- Świadectwa -

Co dały mi te spotkania...


Za każdym razem kiedy prowadziliśmy program Wrażliwość Rodzica prosiliśmy uczestników o opinie / komentarz. Zadawaliśmy takie pytania:

  • Co po tych spotkaniach zmieniło się w Tobie?
  • Co po tych spotkaniach zmieniło się w Twoim domu?

Odpowiedzi na te pytania przedstawiamy poniżej:

Wydaje mi się, że relacja, jaką mam z moim dziećmi coraz bardziej się pogłębia i polepsza. Konkretnie wczoraj przed snem mój starszy syn żegnając się z e mną przed snem po prostu powiedział, że mnie kocha, Nie pamiętam wcześniej takiej sytuacji.

Potrafię coraz bardziej rozumieć moje dzieci. Pewne rzeczy zostały usystematyzowane i nazwane. Poprawił mi się kontakt z córką, która przechodzi teraz okres dojrzewania. I mam nadzieję, że będę potrafiła wychować najmłodsze dziecko unikając błędów, które popełniałam przy wychowywaniu starszych.

Potrafimy z mężem w szybszy sposób reagować na zaistniałe problemy. W naszym domu wiele się zmieniło już po ty, jak całą rodziną uznaliśmy Jezusa Chrystusa, jako naszego Pana. Teraz Pewne rzeczy zostały nazwane i te spotkania dopełniły naszą wiedzę, jeśli chodzi o wychowywanie dzieci.

Poprzez to, czego się dowiedziałem wzrosła moja pewność siebie, jako rodzica, zacząłem uświadamiać sobie mechanizmy zachodzące w procesie tworzenia więzi wprowadzając w życie zdobytą wiedzę o afirmacji i bezwarunkowej akceptacji. Stałem się bardziej wrażliwy na życie emocjonalne moich dzieci.
Przechodzimy dość trudny okres buntu naszej najstarszej córki (15) oraz oczekujemy na nowego członka rodziny, zmieniło się nasze spojrzenie na dzieci, wniosło ono wiele spokoju i zrozumienia. Nasze dzieci odczuły owoce tych spotkań, są bardziej otwarte, poruszamy w rozmowach coraz poważniejsze i osobiste tematy.
Uświadomiłam sobie, tak bardzo namacalnie, że kocham swoje dzieci bezwarunkowo, że bez względu na to, kim są i będą ja będę miała dla nich otwarte serce pełne miłości. I W TYM JESTEM PODOBNA DO PANA BOGA. To wielkie szczęście!